Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 103
Pokaż wszystkie komentarzeNiestety Boczo, ale w tym przypadku całkowicie się z Tobą zgadzam. Moja rodzina jak wiele nie akceptuje tego że latam na motocyklach i wydaje mi się że jeśli w końcu zakończę żywot na motocyklu to widok i ryk maszyn na moim pogrzebie byłby ostatnią rzeczą jaką moi bliscy chcieli by zobaczyć i usłyszeć...Myślę że można oddać hołd tragicznie zmarłemu koledze(koleżance) w mniej widowiskowy a zarazem mniej bolesny dla rodziny sposób.Nie wydaje mi się aby widok tego co doprowadziło do śmierci naszych bliskich był przyjemny dla kogokolwiek w takiej chwili. Bez względu na to czy jest to motocykl czy broń palna...Nie jeżdżę na pogrzeby motocyklistów na motocyklu, ale kilkakrotnie byłem na pogrzebach myśliwych gdzie również strzela się salwę pożegnalną. Nigdy nie zapomnę widoku oczu wdowy po koledze który popełnił samobójstwo z broni myśliwskiej po takiej salwie...a przecież on również kochał polowanie i miał chcących go pożegnać kolegów...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza